poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Allen, Woody: Vicky Cristina Barcelona

Mimo szczerych chęci i butelki dobrego wina pod ręką nie byliśmy w stanie dotrwać do końca. No po prostu dramat i groza: nuda, sztampowi bohaterowie, przewidywalna akcja, irytująca narracja.
Tutaj wpadłem na recenzję bardzo pozytywną. Możliwe więc, że to ja się po prostu nie znam.

Brak komentarzy: