poniedziałek, 24 listopada 2008
Beaujolais
Otóż w tym roku pamiętałem. Udało mi się zapamiętać, w końcu, po kilku latach bolesnej dla podniebienia sklerozy - zapamiętałem, żeby nie kupować Beaujolais Nouveau. Nie iść do knajpy na Beaujolais Nouveau. Nie świętować wielkiego święta wina, Beaujolais Nouveau. Bo Beaujolais Nouveau to cierpkie szczyny a nie wino.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz