poniedziałek, 17 maja 2010

Notatka na marginesie "Ożenku" Gogola

Przygotowuję się do obejrzenia iwentu kulturalnego, organizowanego przez studentów z mojej huty. Iwent będzie po rosyjsku, więc muszę wcześniej przyswoic tekst po polsku, inaczej jestem bez szans na zrozumienie. Tekstem jest "Ożenek" Nikołaja Gogola.

Ktoś, kto go wziął z BUW przede mną, był jednym z tych. Onych. Nich. Notatkujących na marginesach książki. I o ile samego tekstu nie będę komentował, no bo gdzie mi, prostemu chłopcu ze wsi komentować Gogola1, o tyle jedną notatkę z marginesu chciałbym sobie zapamiętać a miastu i światu przedstawić:

Scena X
Podkolesin, Koczkariow, Fiokła

(Podkolesin wchodzi trzymając lustro. Przegląda się w nim uważnie)

Koczkariow                    wchodzi drastycznie
(podkrada się z tyłu, straszy go)
     Puf!

[s. 16]

 Dopisek na czerwono jest notatką czytelnika/czytelniczki. Nie wiem jak się wchodzi drastycznie, ale jak słowo harcerza, chciałbym to zobaczyć.



1 Do kitu ten tekst jest, tak między nami. Zabawny, zabawny, a potem zupełnie bez puenty. Nie lubię bez puenty.

Brak komentarzy: