sobota, 29 grudnia 2012

Florencja, grudzień 2012

W Modlinie piździawa i odwołane loty, dwie godziny samolotem na południowy zachód złota jesień tudzież wiosna w pełni.


Generalnie wszystko pięknie, ale jednak nie zakochuję się w Italii. Jeśli mam gdzieś wracać, to do Portugalii, do Hiszpanii, natomiast Włochy... no, fajnie było zerknąć i dzięki, wystarczy. Oczywiście, jeśli znowu ktoś mi zaproponuje kilkudniową ucieczkę od pracy i miłe towarzystwo to przyjmuję bez mrugnięcia okiem, ale na listę moich turystycznych hitów te okolice nie trafiają.

Brak komentarzy: