Strona filmu: http://wszystkoplynie.pl/
Generalnie to spoko, ładne obrazki, dobra muzyka i fajnie, że jest taki projekt, który pokazuje Wisłę jako coś atrakcyjnego - turystycznie, krajobrazowo etc.
Natomiast zgryz mam z grą aktorską. Taki nieco mięsny jeż wyszedł. A jak ta babcia sentencjonalnie mówi tytułową frazę, to strasznym paździerzem zalatuje.
Ale generalnie bardzo na plus. Zwłaszcza taki koncept, że muzyka im dalej od Warszawy tym mniej jest po angielsku i dobrana z jakichś hipsterskich1 zespołów, a bardziej po polsku i trąci nawet jakby jakimiś folkowymi nutami.
[1] Tak sobie rzucam obelgą, bo nie znam tej muzyki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz